Dwa ciosy po dwóch karnych

Dwa ciosy po dwóch karnych

Chełminianka Chełmno przegrała 0:2 (0:1) z Rol.Ko Konojady w meczu 18. kolejki IV ligi. Obie bramki dla przyjezdnych strzelił Maciej Koczur po rzutach karnych z 36. oraz 74. minuty gry.

CHEŁMINIANKA: Kawała – Czyżniewski, Orlicki, Baranowski [żk], Szpankiewicz (80 Bolt) – Kaczkowski (k), Marks, Piasecki [żk] (65 Olszewski), Rogulski, Cylc (82 Sikora) – Ernest.

Pierwsza połowa meczu toczyła się z lekkim wskazaniem na chełmnian. Swoje szanse miał Wojciech Ernest, lecz jego uderzenia albo były blokowane, albo bronił je bramkarz przyjezdnych. Do okazji na debiutancką bramkę w IV-ligowcu doszedł również Dawid Cylc, lecz strzał z „główki” młodego zawodnika nie znalazł drogi do siatki lidera rozgrywek.

Rol.Ko nie zostawało dłużne i również kilkukrotnie poważnie zagroziło chełmnianom. Goście już po kilkudziesięciu sekundach pojedynku stworzyli groźną sytuację po rzucie rożnym, a kilka minut później zmarnowali praktycznie „setkę”. Dla klubu z Konojad szczęśliwą okazała się 36. min spotkania, kiedy to w polu karnym, zdaniem sędziego, faulował Dawid Szpankiewicz. Arbiter wskazał na jedenasty metr, a futbolówkę do siatki pewnym strzałem skierował Maciej Koczur – doświadczony defensor sobotniego rywala Chełminianki.

Po zmianie stron drużyna z „miasta zakochanych” cały czas szukała sposobu na wyrównanie stanu gry. W 54. minucie Ernest chybił z około 14 metrów obok bramki, a kilka chwil później dobrą szansę zmarnował Dawid Piasecki. Rol.Ko odpowiedziało dwoma okazjami – również niesfinalizowanymi pomyślnie. Jeszcze w 71. min meczu po złożonej akcji Szymon Marks mocno strzelił w stronę golkipera przyjezdnych, jednakże futbolówka odbiła się tylko od słupka.

Praktycznie następna sytuacja przyniosła kolejny rzut karny dla Rol.Ko Konojady. Tym razem zawodnika gości zahaczył przy interwencji Mateusz Kawała. Do piłki ponownie podszedł Maciej Koczur i na tablicy wyników ukazał się rezultat: 0:2.

Drugi gol wyraźnie podciął skrzydła graczom Rafała Baranowskiego, którzy nie zdołali zaliczyć trafienia kontaktowego. Trzy „oczka” opuściły Chełmno, a przyjezdni pozostali na pozycji lidera w IV lidze kujawsko-pomorskiej. Chełminianka spadła na 10. lokatę musi jak najszybciej zacząć powiększać swoją zdobycz punktową.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości