GKS Osiek Wielki
GKS Osiek Wielki Gospodarze
1 : 2
0 2P 1
1 1P 1
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz Goście

Bramki

GKS Osiek Wielki
GKS Osiek Wielki
Nieznany zawodnik
Osiek Wielki
90'
Widzów:
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz

Kary

Skład wyjściowy

GKS Osiek Wielki
GKS Osiek Wielki
Brak danych
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz


Skład rezerwowy

GKS Osiek Wielki
GKS Osiek Wielki
Brak dodanych rezerwowych
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Numer Imię i nazwisko
17
Piotr Kazimierczak
roster.substituted.change 89'
15
Adam Niewiarowski
roster.substituted.change 60'
2
Dawid Wróblewski
roster.substituted.change 75'

Sztab szkoleniowy

GKS Osiek Wielki
GKS Osiek Wielki
Brak zawodników
Baszta Przedecz
Baszta Przedecz
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Pietrzak

Utworzono:

01.08.2014

Spotkanie z Osiekiem Wielkim było dla Baszty bardzo ważne, ewentualna porażka spowodowałaby, że rywale uciekliby już na dystans 10 punktów. Mecz zaczął się od walki w środku pola i od rozpoznania przeciwnika. W 20 minucie spotkania gospodarze objęli prowadzenie, zbyt krótkie wybicie piłki przez Tomasza Krawieckiego przejął napastnik GKS-u, pobiegł z nią kilkanaście metrów i mocnym strzałem pokonał Krystiana Karolaka. Jednak już dwie minuty później goście doprowadzili do wyrównania. Wiktor Zasada zagrał piłkę w pole karne, a tam największym sprytem wykazał się Karol Janicki i nie dał szans bramkarzowi. Zdobycie bramki wyraźnie dodało skrzydeł piłkarzom Baszty, którzy raz po raz zagrażali bramce Osieka. W 30 minucie spotkania kolejna kapitalna piłka od Wiktora Zasady trafia pod nogi Rafała Pietrzaka, który znalazł się w doskonałej sytuacji, jednak jego strzał trafił w słupek. To bez wątpienia powinien być gol!
Po pięciu minutach ponownie w roli głównej wystąpił Wiktor, zagrywając prostopadłą piłkę do Patryka Barańskiego, ale ten przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Po chwili groźny kontratak wyprowadzili zawodnicy GKS-u, ale Krystian Karolak okazał się lepszy w sytuacji sam na sam z napastnikiem z Osieka.

Początek drugiej połowy to lekka przewaga gospodarzy, ale z biegiem czasu do głosy zaczęli dochodzić piłkarze Baszty.
W 65 minucie meczu dobrą indywidualną akcją popisał się Adam Niewiarowski, ale jego strzał zdołał odbić bramkarz Osieka, a czyhającego na dobitkę Karola Janickiego w ostatniej chwili uprzedzili obrońcy.
Po chwili dobre dośrodkowanie w pole karne trafia na głowę Tomasza Krawieckiego, ale po raz kolejny zabrakło szczęścia i precyzji. Wreszcie nadchodzi 80 minuta spotkania. Karol Janicki z autu wrzucił piłkę w szesnastkę gospodarzy, a tam w bardzo dużym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Wiktor Zasada i wyprowadził Basztę na prowadzenie. Radość w ekipie z Przedcza była wręcz nie do opisania.
W ostatnich minutach meczu Baszta skupiła się głównie na utrzymaniu korzystnego wyniku, co dzięki ogromnemu poświęceniu i wysiłkowi udało się.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości