Udowodniliśmy swoją wyższość – wygrana w Brześciu Kujawskim

Piłkarze Chełminianki Chełmnie przywieźli z Brześcia Kujawskiego komplet punktów, gdzie ograli 2:1 (1:0) miejscowego Łokietka po bramkach Tomasza Grzeleckiego i Dawida Orlickiego.

CHEŁMINIANKA: Kawała – Orlicki [żk], Baranowski, Murawski, Majorek, Marks, Kaczkowski (K), Ernest (20 Szpankiewicz), Grzelecki, Piasecki, Rogulski.

Faworytem dzisiejszego spotkania byli chełmnianie, co było widać nawet w defensywnym ustawieniu brześcian od samego początku meczu. Beniaminek IV ligi czekał głównie na kontry i to na piłkarzach Rafała Baranowskiego spoczywał ciężar rozgrywania piłki przez długi okres.

Już w dwudziestej minucie rywalizacji boisko musiał opuścić kontuzjowany Wojciech Ernest, którego zastąpił na placu gry Dawid Szpankiewicz. Pierwsza połowa pojedynku nie porywała i gdy zawodnicy mieli już schodzić do szatni, to w polu karnym sfaulowany został Piotr Kaczkowski. Podyktowaną jedenastkę pewnie wykorzystał Tomasz Grzelecki.

Krótko po zmianie stron futbolówkę do Dawida Orlickiego oddał Szymon Marks, a „Orzeł” z trzydziestu metrów zaskoczył bramkarza Łokietka Brześć Kujawski. Fenomenalne trafienie i 2:0 dla Chełminianki. Pozornie pewne prowadzenie chełmnian miało dać już spokój do końca spotkania zawodnikom znad Wisły. Niestety, nic z tych rzeczy – w 72. minucie gospodarze zdobyli kontaktowego gola i wyczuli szansę na wyrównanie stanu gry.

Trzeba przyznać, że piłkarze Billy'ego Abbotta mogli dopiąć swego, lecz piłka trafiała wszędzie, ale nie do siatki Mateusza Kawały. Ostatecznie Chełminianka Chełmno odniosła zasłużone zwycięstwo i umocniła swą pozycję w górnej części tabeli IV ligi. Dobra forma chełmnian została podtrzymana i można ze spokojem i pewnością swojej siły czekać na starcia z następnymi przeciwnikami.